Wypadek Ferrari 458 w... Polsce

Ferrari to rzadki widok w Polsce. Tym bardziej żal egzemplarza nowiutkiego modelu 458, który rozbił się we Wrocławiu.
Wypadek miał miejsce kilka dni temu we Wrocławiu. Jak donoszą media, Ferrari prowadził 20-letni Austriak. Wygląda na to, że próbował on dostosować się do manier panujących na polskich drogach, bowiem na ograniczeniu do 50

km/h rozwinął prędkość 120 km/h. Kiedy nagle drogę zajechał mu autobus, kierowca czerwonego bolidu, próbując uniknąć kolizji odbił w lewo, gdzie doszło do zderzenia z VW Bora.
W wyniku wypadku nikt nie ucierpiał, poza Ferrari oczywiście. Jednak zniszczony lewy błotnik i pognieciona maska to przecież nie problem dla polskich blacharzy. Pod tym względem kierowca ma szczęście.



Źródło: worldcarfans.com, informacja Mototarget

RAPORT

Polska
Świat
Replay Media 2009 - 2024 - wszystkie prawa zastrzeżone. | Polityka Plików Cookies